HISTORIA MĘSKIEGO SALONU FRYZJERSKIEGO „FINEZJA"
Nasza Historia
TO JEDEN Z PIERWSZYCH Męskich Salonów Fryzjerskich we Wrocławiu – SALON DLA DŻENTELMENÓW, pielęgnujący długoletnią tradycją świadczonych usług fryzjerskich, sięgającą 1958 roku, mieścił się we Wrocławiu, przy ul. Rynek 4.
Salon dla dżentelmenów, prawdziwie oldschoolowy salon fryzjerski dla mężczyzn i dzieci.
Od 1996 roku znajduje się przy urokliwej ulicy Świętego Antoniego 31. Niebawem będziemy obchodzić 25-lecie w tym miejscu!
Klimat Salonu jest oldscholoowy, urządzony w stylu Vintage… oryginalne meble z lat 60 ubiegłego wieku, kryształowe lustra, świeżo odrestaurowane, piękne fotele w iście ponadczasowym stylu, w gablocie stare brzytwy, nożyczki – to wszystko wpływa na dobrą atmosferę i dobre samopoczucie w naszym salonie. Chcemy, abyś poczuł się wyjątkowo. Czas spędzony u barbera jest chwilą, na którą zasługujesz.
1966
Zakład Fryzjerski w roku 1966 we wrocławskim Rynku 4, Kamienica „Pod Złotym Orłem". Źródło: http://dolny-slask.org.pl
1975
Tak to wyglądało w 1975 roku. Źródło: http://dolny-slask.org.pl
1998/99
Tak piękniało w 1998-1999 roku - czas remontu, po prawej Kamienica „Pod Złotym Orłem". Źródło: http://dolny-slask.org.pl
1968
Kawałek historii. Dzięki uprzejmości fryzjera p. Ryszarda (po prawej na zdjęciu) wspomnienie Zakładu Fryzjerskiego w Rynku z 1968 roku.
Skład osobowy jednej zmiany:
ŚP. p. Leszek, ŚP. p. Maksymilian, p. Jerzy Drzał, p. Stanisław i ww. p. Ryszard.
Salon Fryzjerski „Męski” powstał w 1958 roku, założony przez Spółdzielnie Pracy Fryzjerskiej przy ul. Rynek 4 we Wrocławiu, w przepięknym wnętrzu kamienicy. „Pod Złotym Orłem”. Teraz mieści się tam Restauracja „Lwowska”.
W tym lokalu zatrudnieni byli fryzjerzy wybierani z rzeszy specjalistów, którzy: strzygli, golili, świadczyli „usługi dla ludności”. Pracowali tam tylko mężczyźni.
Zakład miał przyznaną najwyższą kategorię „S” – super, gdzie ceny przewyższały o 20% te z innych zakładów. Przypomnę, iż cennik był ustalany odgórnie, ustawowo (oprócz tego były jeszcze kategorie: 1, 2, 3). Mistrzowie grzebienia, nożyczek, brzytwy i suszarek (Fen). Tak – to pierwsze miejsce w mieście, w którym wprowadzono suszarkę ręczną.
Można rozpisywać się wiele, tak jak i wiele minęło lat. Kilkunastu specjalistów, wiele osobowości, talentów przewinęło się przez ten okres. Klienci, którzy pamiętają te czasy mogą powiedzieć coś więcej (wyjście do Rybki), lecz to pewnie temat na całą epopeję. Ale skracając, gdyż mogę rozpisywać się znacząco, bo mam do tego słabość…
W 1989 roku, gdy już można było „wziąć wszystko we własne ręce”, pracownicy przekształcili się w spółkę pracowniczą.
Marka pozostała.
I…oto już nowa i nieco krótsza historia.
Oto już nowa i nieco krótsza historia.
KLIENT, KLIENT, KLIENT JEST NAJWAŻNIEJSZY.
Można dużo o Nich mówić: wierni, wymagający, kulturalni, z klasą, po prostu dżentelmeni.
Można mówić, jak i należy zamilknąć, bo to nasza tajemnica, o czym rozmawiamy przez lata.
Teraz trochę o mnie.
Do zakładu dołączyłam w 1994 roku do Rynku, „tylko na chwilę”.
Ale los płata figle, bo ta chwila trwa do dziś. Zadziwiająco szybko zaaklimatyzowałam się w tym środowisku. Panowie Fryzjerzy Ś.P. Henryk, Sylwester i Marian odeszli na wieczny spoczynek. Pan Bogdan i Ryszard przeszli na emeryturę. Szkoda, ale zawsze pamiętamy o nich, ja i Klienci, którzy przychodzą nadal do salonu.
Zadowolenie od samego początku istnienia salonu, przypominam od 1958 roku.
Pewnego dnia przyszedł starszy Pan, przyprowadził syna, a potem to już się potoczyło, syn przyprowadził swoje dzieci, a dzieci swoje.
Tak więc, już kolejne pokolenie sprawdza nasze „finezyjne” umiejętności. Dziękuję za te lata zaufania.
Drodzy Klienci, zapraszam na kolejne.
A teraz Salon Fryzjerski „Finezja” prowadzę samodzielnie, zatrudniam wspaniały zespół ludzi, kochający ten zawód jak ja. Męska Finezja to nasz drugi dom.
Jestem mistrzem fryzjerstwa męskiego, technikiem usług fryzjerskich, instruktorem, egzaminatorem. Specjalizuję się we fryzjerstwie męskim. Prowadzę kursy fryzjerskie z zakresu fryzjerstwa męskiego/ barberingu. Cały czas się rozwijam, pracuję na najlepszym sprzęcie i kosmetykach dedykowanym mężczyznom, bardzo lubię kontakt z ludźmi.
W oczekiwaniu na usługę od samego początku istnienia Zakładu czekały na Klienta gazety: Słowo Polskie, Wieczór Wrocławia – Gazeta Wrocławska! I tak codziennie było codziennie do 2019! Do wyboru inne tygodniki i miesięczniki. Obecnie w związku z pandemią nie posiadamy prenumerat.
Pozdrawiam i do zobaczenia w salonie.
Ewa Wolaniuk-Kloc
Rezerwuj wizyty online!
Umów się na wizytę:
71 372 42 30
Poniedziałek - Piątek
8:00 - 20:00
Sobota
8:00 - 14:00
Salon Fryzjerski "FINEZJA" ul. Świętego Antoniego 31 50-073 Wrocław